Własnymi słowami
Pięcioro Polaków wspomina czas spędzony w Irlandii
Więzi irlandzko-polskie jeszcze nigdy nie były tak silne. W tym roku przypada dwudziesta rocznica niezwykle ważnego wydarzenia w stosunkach łączących nasze kraje.
Dwadzieścia lat temu, 1 maja 2004 r., Polska wraz z dziewięcioma innymi państwami przystąpiła do Unii Europejskiej. Oficjalne uroczystości „Dnia Powitań” odbyły się w dublińskim Parku Phoenix.
W latach, które nastąpiły po przystąpieniu Polski do UE, ponad 300 000 Polaków przeprowadziło się do Irlandii. Dziś około 100 000 Polaków nadal mieszka w Irlandii, a polski jest trzecim najczęściej używanym językiem, po angielskim i irlandzkim.
Powrót z Irlandii do Polski
W ostatnich latach wiele osób wróciło z Irlandii do domu, do Polski. Mamy nadzieję, że przywieźli szczęśliwe wspomnienia oraz że z Irlandią utrzymają trwałe więzi.
Aby uczcić dwudziestą rocznicę przystąpienia Polski do UE, Ambasada Irlandii w Polsce poprosiła kilka z tych osób o podzielenie się refleksjami na temat „irlandzkiego” okresu w ich życiu.
Zapraszamy do lektury wspomnień pięciu osób. Czy Wy chcielibyście podzielić się z nami swoimi wspomnieniami? Prosimy o kontakt.
Janina Bąk, autorka i influencerka
Janina jest autorką książek popularnonaukowych i influencerką edukacyjną. Przez osiem lat mieszkała w Dublinie, podczas których robiła doktorat w Trinity College Dublin i wykładała statystykę.
Jakie jest Twoje szczególne wspomnienie związane z Irlandią, Janino?
„W Irlandii najbardziej kochałam i wciąż tęsknię za Irlandczykami. Byli wspaniale otwarci, zawsze uśmiechnięci, zawsze pomocni.”
„A jeśli chodzi o takie jedno wspomnienie, to jest czas kiedy w Irlandii odbywało się referendum w sprawie małżeństw jednopłciowych i to był fantastyczny festiwal otwartości i toleracji. I fantastycznie było obserwować również ten moment kiedy referendum przeszło i Irlandczycy zgodzili się na równość małżeńską, obserwować właśnie tą narodową radość.”
Czy jest coś, co przypomina Ci dzisiejszą Irlandię, tu, w Polsce?
„Właściwie to to miejsce trochę przypomina mi moje irlandzkie czasy, dlatego że jesteśmy w pięknym parku obok rzeki, a przez osiem lat mojego czasu w Irlandii gdy szłam z domu do pracy na Trinity College to przechodziłam właśnie obok rzeki Liffey i parku. Więc stoję tutaj teraz i myślę sobie „Tak, przez osiem lat mojego życia to była moja droga do pracy”, którą zresztą bardzo lubiłam”
Krzysztof Kaminski, structural engineer
Krzysztof jest inżynierem budownictwa, obecnie pełni funkcję rzecznika prasowego Starostwa Powiatowego w Krakowie. Od 2008 roku mieszkał w Irlandii, przez dwa i pół roku.
Pracował tam jako architekt w biurze DMC Architects w Rathgar, ale także dużo podróżował po wyspie.
Jakie jest Twoje szczególne wspomnienie z Irlandii, Krzysztofie?
„Trudno wybrać tylko jedno, ponieważ ten okres pozostawił setki wspomnień: otwierające umysł rozmowy z moim szefem, prawie każda wizyta na zachodzie Irlandii, gra w kręgle w Bray czy wędrówki po Howth”
„Jeśli jednak miałbym wybrać tylko jedno, to pamiętam zapach. I nie mam na myśli zapachów Temple-Bar o poranku w weekendy, ale zapach okolic centrum Dublina. Przypomina mi on wakacje mojego dzieciństwa w Polsce.
„Wiem, że to brzmi pokrętnie. Po prostu każde wakacje w latach osiemdziesiątych spędzałem w Łebie, nad brzegiem Bałtyku. I od tamtej pory nigdy nie czułem tego zapachu Łeby – aż do 2007 roku, gdzieś w pobliżu ulicy Arnott.
„Nawiasem mówiąc, może to mieć coś wspólnego z paleniem, które rzuciłem zaledwie dwa miesiące przed wyjazdem do Irlandii”
„Ale to już nie brzmi tak romantycznie…”
Czy jest coś, co przypomina Ci dzisiejszą Irlandię, tu, w Polsce?
"Tak. To nowoczesna architektura Krakowa, ze szczególnym uwzględnieniem budynków handlowo-mieszkalnych na Zabłociu.”
Sebastian Romanowicz, właściciel firmy
Sebastian jest właścicielem firmy i prowadzi firmę z siedzibą w Irlandii. Do Irlandii przeprowadził się w 2006 roku i mieszkał tam do niedawna.
Jakie jest twoje wyjątkowe wspomnienie związane z Irlandią, Sebastianie?
„Jest ich wiele, ale chciałbym wspomnieć tylko o kilku, ponieważ nie mamy zbyt wiele czasu”
„Pierwsze to na przykład Dingle, które jest bardzo piękne. Polecam odwiedzić. Drugi to Ring of Kerry, a trzeci to Klify Moher. To wszystko. Zachęcam do od wiedzenia!”
Czy jest coś, co przypomina Ci dzisiejszą Irlandię, tu, w Polsce?
"Zdecydowanie tak”
„Jedną z takich rzeczy jest mój irlandzki paszport. Jestem obywatelem Irlandii.
„A poza tym, ponieważ prowadzę tam firmę od 2010 roku, latam tam kilka razy w roku, żeby odwiedzić znajomych, a także sprawdzić kondycję firmy!”
Anna Stępień, specjalistka ds. komunikacji
Anna jest specjalistką ds. komunikacji wewnętrznej i PR. W latach 2005-2010 mieszkała w Irlandii, gdzie pracowała w irlandzkiej Krajowej Radzie Akredytacyjnej oraz w IDA. Anna studiowała także na Dublin City University, gdzie uzyskała tytuł magistra w dziedzinie komunikacji publicznej i politycznej.
Jakie jest Twoje wyjątkowe wspomnienie związane z Irlandią, Anno?
„Naprawdę trudno wybrać jedno z tak wielu, ale pamiętam ludzi, których spotkałam – o otwartych umysłach i sercach, z pragmatycznym i pozytywnym nastawieniem oraz wielkim poczuciem humoru – i że wiele się nauczyłam dzięki tej inspirującej irlandzkiej mentalności.
„Do wszystkich, których spotkałam na mojej irlandzkiej drodze: Go raibh míle maith agat”.
Czy jest coś, co przypomina Ci dzisiejszą Irlandię, tu, w Polsce?
„Od czasu do czasu pogoda, muzyka i wszystkie odcienie zieleni!”
Wojciech Gronowski, menadżer ds. produktu
Wojciech pracuje dla irlandzkiej firmy produkcyjnej, której oddział znajduje się w Polsce. Wojciech przeprowadził się do Irlandii w 2005 roku, gdzie mieszkał przez cztery lata.
Jakie jest Twoje szczególne wspomnienie związane z Irlandią, Wojciechu?
„Poznałem wspaniałych ludzi”
„I było dużo deszczu… i wiatru… a trawa jest naprawdę zielona”.
Czy jest coś, co przypomina Ci dzisiejszą Irlandię, tu, w Polsce?
„Tak: to moja praca.”
„Mam stały kontakt z moim głównym biurem w Irlandii, więc mogę powiedzieć, że każdy dzień przypomina mi Irlandię.”